Warto przeczytać #4

  • Drukuj

O Matce, która dzieci daje

Agata Puścikowska / "Gość Niedzielny"

Prowadzą do Niej trzy drogi. Prosta i długa, kręta i zawiła oraz stroma, jak strome bywają schody do macierzyństwa…

Matka jest skromna, leciutko uśmiechnięta i skupiona tylko na Nim. I taka cicha, na uboczu wielkiego świata, wielkiego Rzymu, znanych sanktuariów, do których pielgrzymują głośne miliony. Wiadomo, w grocie cisza musi być. Bo Dzieciątko dopiero co urodzone. I śpi. Trudno krótko, a skrupulatnie opisać Castel Sant’Elia, czyli Zamek Świętego Eliasza. Miasteczko leży na zboczu 200-metrowej Doliny Suppentońskiej, jakieś 50 km na północny zachód od Rzymu...

Więcej tutaj ----> LINK

Narzekanie jest zaraźliwe

Wojciech Żmudziński SJ / "Być dla innychi"

Świat jest pełen niezadowolonych ludzi, narzekających na pracę, na władze państwowe, na księży, na tłok w autobusie, na wszystko. Jeśli ktoś cieszy się „z byle czego” uchodzi za naiwniaka, nawiedzonego lub uważany jest za „duże dziecko”.

Spośród różnych notatek wygrzebałem zasłyszana gdzieś historię. Samolot awaryjnie ląduje na autostradzie. Ludzie wychodzą z katastrofy bez szwanku. Jedni dziękują Bogu za ocalenie, inni klną. Rozmawiają ze sobą dwie kobiety...

Więcej tutaj ----> LINK